Drukuj

W 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, ale sprawa przynależności państwowej Śląska ważyła się aż do 1921.  W 97. rocznicę wybuchu zwycięskiego III powstania śląskiego, warto przypomnieć o jak wysoką stawkę toczył się ten konflikt.

Choć w początkowym okresie istnienia państwo polskie objęło ziemie Śląska, przed końcem XIV w. definitywnie przeszły one pod obce panowanie. Ukształtowana w 1494 r. granica okazała się na tyle trwała, by bez większych zmian utrzymać się aż do pierwszej wojny światowej.

Jej przebieg nie odzwierciedlał jednak etnicznej specyfiki regionu. Mimo intensywnej germanizacji w XIX w. przetrwał silny żywioł polski; po obu stronach granicy żyli też Niemcy, Czesi oraz osoby posługujące się śląską mową. Powrót regionu – choćby częściowy – do Rzeczypospolitej nie był zatem w 1918 r. oczywisty. Zdecydowała o nim akcja zbrojna: jedna z niewielu triumfalnych polskich insurekcji.

Ile razy Górny Śląsk stanął w ogniu walk?

Powstańcy sięgnęli po broń trzykrotnie: najpierw w dniach 16–24 sierpnia 1919 r., następnie między 19 a 25 sierpnia roku 1920, a po raz ostatni w okresie od 2 maja do 5 lipca 1921 r.

O jaką stawkę toczyła się gra?

Podpisany 28 czerwca 1919 r. traktat kończący pierwszą wojnę światową zdecydował o wytyczeniu granicy polsko-niemieckiej w drodze plebiscytu. Pośród przeszło 2 mln mieszkańców obszaru większość (chociaż nieznaczną) stanowili Polacy, jednakże przeważali oni na wsiach i w uboższych miastach; kluczowe metropolie, przemysł oraz lokalna administracja – nadal podległa Berlinowi, choć pod nadzorem państw Ententy – zdominowane były przez Niemców, gotowych utrzymać się u władzy za wszelką cenę.

W takcie przygotowań do głosowania obie strony posuwały się do przemocy i aktów terroru, ale ze względu na strukturalną przewagę niemieckie prześladowania polskiej ludności przybrały znacznie większą skalę. Dodatkowy wpływ na wyniki Berlin uzyskał drogą dyplomatyczną, doprowadzając do rozszerzenia obszaru plebiscytu o silnie zgermanizowane tereny na lewym brzegu Odry. Warszawa wywalczyła natomiast prawo głosu dla emigrantów pochodzących z regionu, lecz ci – najczęściej osiedli na Zachodzie – w przeważającej większości poparli Niemcy.

Kto brał udział w konflikcie?

Trzon sił powstańczych stanowiła konspiracyjna Polska Organizacja Wojskowa Górnego Śląska, wzorowana na oddziałach, które pod koniec 1918 r. zdobyły dla Rzeczypospolitej Prowincję Poznańską.

W odróżnieniu od rolniczej Wielkopolski, śląski przemysł miał zasadnicze znaczenie dla obciążonego wojennymi reparacjami Berlina. Opór był zatem o wiele zacieklejszy, a do boju skierowano więcej oddziałów i jednostek paramilitarnych. Szybko udało im się stłumić pierwsze, spontaniczne powstanie, wybuchłe w reakcji na brutalność prześladowań.

Jaki był przebieg walk?

O ile w 1919 r. udało się opanować tylko tereny przygraniczne, to lepiej przygotowany drugi zryw rozlał się po całym regionie. Tym razem powstańcy osiągnęli swój cel: represje – wzmożone w czasie, gdy uwagę Warszawy odwracała inwazja bolszewicka – zostały ograniczone, a jednolicie niemiecką policję zastąpiły wspólne siły bezpieczeństwa.

Trzecia rebelia, rozpoczęta wkrótce po przegranym 21 marca 1921 r. plebiscycie (59% głosów oddano za Niemcami), wyprowadziła na ulice ok. 200 tys. demonstrantów; po broń po stronie polskiej sięgnęło 65 tys. osób. Szczególnie ciężkie walki toczyły się pod Kędzierzynem oraz w rejonie Góry Św. Anny. Zawarty pod naciskiem francuskim i brytyjskim rozejm został zerwany przez Niemców, ostatecznie jednak zachodnie mocarstwa doprowadziły do zawieszenia broni.

Co udało się osiągnąć?

Międzynarodowa komisja, bezpośrednio po plebiscycie rozważająca przyznanie Rzeczypospolitej jedynie skrawków ziemi rolnej na pograniczu, pod wpływem powstania postanowiła powiększyć ten obszar do ok. 13 spornego terytorium wraz z kilkoma dużymi miastami i ponad połową górnośląskich hut i kopalń. Rozwiązanie to, gwarantujące młodemu państwu ekonomiczne bezpieczeństwo, Polska zawdzięcza niezłomnej woli walki Ślązaków.