Drukuj

90% światowej produkcji złotych monet inwestycyjnych pochodzi z jednego źródła – Mennicy Południowoafrykańskiej. Przedstawiamy kalendarium skomplikowanych dziejów tej sławnej wytwórni.

1892: początek mennictwa w Południowej Afryce. Niepodległe państwo Transwal, skupione wokół miasta Pretoria (północny wschód dzisiejszej RPA), rozpoczęło produkcję pieniądza z odkrytych niewiele wcześniej złóż złota. 6 lipca 1892 r. w Pretorii uroczyście otwarto rządową mennicę. W jej miejscu do dziś można odnaleźć kamień węgielny wmurowany przez prezydenta Paula Krugera.

1902: brytyjska okupacja przerywa działanie zakładu. Po podporządkowaniu niezależnych południowoafrykańskich państw Londynowi legalnym środkiem płatniczym staje się funt.

1919: filia Royal Mint. Bogate zasoby złota nie mogły leżeć odłogiem. Prasa w Pretorii ruszyła ponownie, tym razem jako oddział Brytyjskiej Mennicy Królewskiej. Jej zadaniem była produkcja złotych monet funtowych, które emitowano tam od 1923 r.

1920: budowa rafinerii. Przetwórnia w Germiston powstała, aby surowiec do wyrobu pieniądza nie musiał podróżować aż do Anglii w celu oczyszczenia w tamtejszych zakładach przemysłowych. Instytucja ta działa do dzisiaj pod nazwą Rand Refinery, dostarczając najwyższej jakości kruszcu do produkcji słynnych południowoafrykańskich złotych monet.

1941: własna nazwa. Wytwórnia w Pretorii uwolniła się od kolonialnego zwierzchnictwa. Od tej pory znana jest jako South African Mint – Mennica Południowoafrykańska.

1961: zerwanie z Londynem. Wraz z ogłoszeniem niepodległości Republika Południowej Afryki przyjęła nową jednostkę pieniężną. Oficjalnym środkiem płatniczym został rand, którego nazwa odnosi się do nieodległych od Pretorii gór Witwatersrand („Góry Białej Wody”) – to właśnie stamtąd pochodzi złoto stosowane w produkcji monet. Dziś waluty tej używa się także w sąsiednich państwach: Namibii, Lesotho, Suazi i Zimbabwe.

1967: narodziny legendy. Najsłynniejszym wyrobem South African Mint są oczywiście krugerrandy, czyli specjalne złote monety inwestycyjne. Nazwano je na cześć założyciela mennicy, prezydenta Krugera, którego wizerunek ozdabia ich awers. Pierwszej emisji przyświecał cel wypromowania południowoafrykańskiego złota na światowych rynkach. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Po zaledwie siedmiu latach poziom produkcji przekroczył milion sztuk rocznie. Choć inne zasobne w kruszec państwa poszły w ślady RPA, żadnemu z konkurencyjnych numizmatów nie udało się zdobyć podobnej popularności. W 1980 r. do południowoafrykańskiego przeboju należało aż 90% światowego rynku złotego pieniądza inwestycyjnego. Popytu na krugerranda nie osłabiły nawet sankcje ekonomiczne, nałożone na kraj ze względu na rasistowską politykę apartheidu.

1992: nowa siedziba. Sprywatyzowana w 1980 r. mennica dopiero po 12 latach doczekała się przeprowadzki do bardziej zaawansowanego technologicznie zakładu. Produkcja odbywa się obecnie w miejscowości Centurion, położonej między Pretorią a nieodległym Johannesburgiem. W 1996 r. przy obiekcie powstało niewielkie muzeum. Modernizacja umożliwiła dalszy wzrost jakości wyrobów South African Mint. W 2011 r. jeden z nich otrzymał nawet prestiżowy tytuł Monety Roku, przyznawany przez wydawcę katalogów numizmatycznych Krause. Dobra reputacja zakładu skutkuje licznymi zamówieniami z zagranicy. Pieniędzy wybitych w Centurion używa się m.in. w Sudanie i Zimbabwe.

2017: pięćdziesięciolecie krugerranda. Po półwieczu emisji popularność tej monety nadal nie słabnie. Do jej produkcji przeznaczono już łącznie 50 milionów uncji złota i na tym na pewno się nie skończy. W bieżącym roku powstanie specjalna, jubileuszowa edycja tego bezkonkurencyjnego numizmatu.