Numizmatyka – kolekcjonerskie monety złote i srebrne dostępne w sklepie numizmatycznym

Zaloguj

Moje konto:

801 811 800
Koszyk jest pusty

Większość – ok. 98% – wartości polskiej gotówki stanowią nie monety, ale banknoty. Monety - choć znacznie liczniejsze - wartościowo pozostają daleko w tyle. W obiegu najwięcej, bo prawie 1,25 mld jest 100-złotówek. Najmniej banknotów o nominale 500 złotych – zaledwie 10,6 mln egzemplarzy. Poznajmy więcej ciekawostek dotyczących papierowego pieniądza.

Za ogromną większość – ok. 98% – wartości polskiej gotówki odpowiadają nie monety, ale banknoty. Mimo to nie znajdują się one tak często w centrum zainteresowania kolekcjonerów, choć przecież kryją wiele ciekawych niespodzianek. Poznajmy kilka sekretów papierowego pieniądza.

Banknot to środek płatniczy wykonany z papieru (zazwyczaj z domieszką innych substancji, np. włókien bawełnianych); współcześnie może być również wyrabiany z plastiku, a w dawnych czasach stosowano w tym celu m.in. jedwab i korę drzew. Jego historia sięga wczesnośredniowiecznych Chin – po raz pierwszy pojawił się prawdopodobnie w VII w. n.e. jako rodzaj podróżnego weksla, umożliwiający wypłatę ze skarbca monet zdeponowanych w podobnej placówce w innej części kraju. Ze względu na wygodę przesyłania dużych kwot system ten dorobił się miana „latającego pieniądza”, a w ciągu kolejnych stuleci został wprzężony do polityki emisyjnej władz.

Podobne rozwiązania pojawiły się w Europie między X a XII w., ulegając następnie upowszechnieniu w wielkim handlu. Siedemnastowieczni londyńscy bankierzy pokusili się wreszcie o oderwanie liczby banknotów od zgromadzonych zapasów monet, wychodząc z założenia, że przypuszczalnie nigdy nie będą musieli wypłacić kruszcowego ekwiwalentu wszystkim posiadaczom weksli naraz. W ten sposób narodził się współczesny pieniądz papierowy, którego nominał nie jest odzwierciedlony w adekwatnej ilości szlachetnego metalu.

Bilet skarbowy – dawna nazwa pieniądza pozbawionego pokrycia w materialnym nośniku wartości (w odróżnieniu od banknotu, który zawsze był w pełni zabezpieczony w złocie lub srebrze). Obecnie terminy te są synonimiczne.

Przednia strona banknotu (jego awers) zawiera wszystkie informacje o emitencie i nominale, w tym także dodatkowe oznaczenia, np. te dotykowe, przeznaczone dla osób z upośledzeniem wzroku. Zazwyczaj figuruje tu także podpis prezesa banku centralnego.

Strona odwrotna (rewers) najczęściej zawiera głównie motywy dekoracyjne. Zdarzało się też, że pozostawiano ją niezadrukowaną, np. na niemieckich banknotach z okresu hiperinflacji w latach 20. XX w.

Gilosz to skomplikowany ornament złożony z wielu delikatnych, krzyżujących się linii, jaki znaleźć można w tle rysunku niemal każdego banknotu. Oprócz funkcji dekoracyjnej służy też bezpieczeństwu, utrudniając wierne fałszerstwo środka płatniczego.

Znak wodny – często stosowane i bardzo skuteczne zabezpieczenie. Powstaje na etapie produkcji papieru poprzez wytłoczenie wzoru w wilgotnej jeszcze masie; oznaczona w ten sposób część arkusza ma nieco zmniejszoną grubość, co uwidacznia się przy obserwacji pod światło. Po raz pierwszy zastosowany we Włoszech w drugiej połowie XIII w.

Recto-verso – obraz złożony z precyzyjnie dopasowanych wzorów i niezadrukowanych pól, umieszczonych naprzeciw siebie po obu stronach banknotu. Przy obserwacji pod światło uzupełniają się, tworząc jeden obraz; jego rolą jest, rzecz jasna, utrudnienie życia fałszerzom.

Wśród innych środków bezpieczeństwa na uwagę zasługują m.in.: zatopione w strukturze papieru broki (plastikowe drobiny) i nitki zabezpieczające z tworzywa sztucznego; zabezpieczenia zmieniające wygląd w zależności od kąta obserwacji – w tym hologramy i farba zmienna optycznie; mikrodruk i tło antykseryczne, wykonane z linii tak drobnych, że nieczytelnych dla wielu skanerów i kopiarek; a wreszcie elementy wypukłe i tusz widoczny tylko w konkretnym oświetleniu (np. ultrafioletowym lub podczerwonym).

Numeracja – liczba porządkowa każdego egzemplarza, umożliwiająca przyporządkowanie go do konkretnej serii produkcyjnej. Okazy o wyróżniających się (bądź rzadkich) oznaczeniach cieszą się szczególnym zainteresowaniem na rynku kolekcjonerskim; ich wartość niejednokrotnie znacznie przewyższa tę nominalną, i to nawet w wypadku emisji współczesnych!